poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Apokalipso

Paczka owinięta roślinami wczłapała na liściach na piętro. I rozpadła się. Skoro zostaje tutaj... To ustawię w około rośliny ala nadajniki i wciągające promieniowanie i inne. I tak też zrobiłam. Okolica tego domu w promieniu 500 metrów jest pod moją ochroną.
-W końcu nie będę sama... Nie będę siedziała w tym zamczysku! Choć było i bezpiecznie i wygodnie...
Trochę im o sobie opowiedziałam, i oni mnie o sobie. To dziwne, ale są bardzo sympatyczni, wszyscy. Dziwnie się czuję w ich towarzystwie... Tak, ciepło mi na sercu. Chyba chce tu zostać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz