-Nie mam bladego pojęcia.- odparła blondynka- Może to być koszmar. Co pożera energię... Ale watpie... Nie mam bladego pojęcia kto to.
-Na mnie Magnus nie patrz- pomachałem przed sobą przecząco- Po za tym, że nie mam radnego sensownego wytłumaczenia co ona tu robi, to ta tu kotołaczka wie ode mnie dużo więcej o tym mieście i jego sekretach.
-Jedno mnie ciekawi...- znów zaczęła Rin- Czemu nie istnieją duchy? Bali się? Że będą dalej niszczyć???
W sumie... Ma racje... Skoro mamy anioły i demony, czemu nie ma czegoś o co się oni kłócą? Czyli dusz ludzkich...? Pewnie to zawiły temat, ale jednak ciekawy. I to bardzo.
-Magnusa. Jakieś pomysły kim ona jest?- spytałem stojąc nad znajomym- A co z nią... Twoja decyzja...
środa, 26 sierpnia 2015
Len
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz