Powoli zacząłem się kręcić. Zupełnie nie rozumiałem ich rozmowy. Bez zastanowienia rzuciłam się na podłogę. Po chwili rozległ się cichy dźwięk pukania do drzwi. Osoba za drzwiami była pewnie bardzo słaba.
-Ja otworzę-Rin podeszła do drzwi i wyciągnęła jeden ze swoich mieczy. Ostrożnie otworzyła. W progu stanęła dziewczynka. Powoli weszła do środka, bez chwili zastanowienia położyła się koło mnie i zasnęła. Co jest grane??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz