- Jak masz na imię? - spytałam.
- Miia.
- Proszę cię, opowiedz co się dzieję w mieście. I kto jest względnie żywy. Na pewno wiesz więcej niż ja - spojrzałam na nią z nadzieją. Musze, muszę to wiedzieć!
Patrzcie, nagle siostrzane uczucia we mnie się odezwały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz