poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Magnus

To raczej nie byłem ja. Nie zabijałem. Karmiłem się ludźmi żywymi. Przez sporo czasu dokarmiała mnie Gwen.
-Oh...Przykro mi... -Powiedziałem cicho.
-Wujek Len, ciocia Rin i ciocia Apo...linaria -Alex mamrotała pod nosem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz