wtorek, 25 sierpnia 2015

Alyss

-Własnymi? Nie mam własnych spraw.....Mogę ci jakoś pomóc....PRZYDAĆ SIĘ!-Powiedziałam radośnie. Szybko wskoczyłam mu na plecach. Zachowałam się trochę jak małe dziecko. Ale taka jestem. Miałam kolejny tik. Gwałtownie uderzyłam czołem w jego głowę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz