Wszedłem na strych. Po uzyskaniu pozwolenia na wstęp i ujrzeniu pająka... Zamarłem... To to ma cycki?! I cztery litery?! Do tego takie pożądne... Jest mi gorąco... O Fuck! Odwróciłem się na pięcie i sam się spoliczkowałem. Właściwie to... Cholera... Po kiego jam tu przylazł?!
-Rachnera, powiedz mi, długo się znacie z Rin, co nie?- zacząłem juz po ochłonięciu- odpowiedz mi o niej. Bo wiesz... W teorii znamy się prawie wiek, a w praktyce to jakieś 4 dni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz