Niedługo po wampirach, Rin pokazała mi wolne łóżko. Nie mogłam zasnąć. Wstałam i poszłam szukać szukać blondynów. Spali. Rozwaleni. Na całe łóżko. Z westchnięciem poszłam do Magnusa. Zajrzałam cicho do pokoiku w którym przebywał. Było miejsce. Poszłam więc, i delikatnie położyłam się obok.
-Nie śpisz... Prawda?- zaczepiłam cicho- Ja... Nie mogłam zasnąć... Przepraszam że przeszkadzam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz