niedziela, 20 września 2015

Len

Przyszła Apokalipso, niewiele czekając poszlem do kuchni. Znalazłem kolczyki i zacząłem je odkażać. Szybko poszło, to też szybko miałem nowe ozdoby, które od razu założyłem na ucho.
-Czuję się jak sroka... Co się błyszczy to zakładam.
-Ale nie jest większe od Ciebie, to nie jak sroka.- zaczepiła blond kotołaczka.
-Hyh.- parsknąłem jedynie- Jednak grzechocze!- odpowiedziałem potrząsając głową.
Już mnie lepiej nie pocieszaj, bo gorzej wyjdzie....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz