Nowe. Nowe, wszystko nowe! No dobra, z wyjątkami...
Burza energtyczna, od wielu wieków zwiastuje koniec, bądź początek. Ta, zaś zapowiadała początek, dla kilku ras. Odrodzenie- coś na co każdy czeka. Z popiołu w ciało obrócone rasy zaczęły gnać w stronę najlepiej zachowanego miasta.
Krótki rozejm kilku istot, odnowił wielką osadę do czasów jej świetności. Przywrócił prąd i mieszkania, żywność łatwo dostępną... Do tego niektóre obszary nie są zanieczyszczone i napromieniowane. Jednak brakuje zasad, brakuje rządzącego nie tylko miastem a i całym światem. Wskazuje na to że wszystkie istoty myślące są blisko siebie, przez co walka trwa. Trwa i nie ma końca... Od przywędrowania tu kilkunastu bardziej, lub mniej skłóconych myślących, minęło kilkanaście miesięcy. Wszystko zaczyna się jeszcze raz. Szukanie sojuszy jeszcze raz, unikanie wrogów kolejny raz. Wszystko może się zdarzyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz